Jedziemy do Rygi – poznajcie zwyczaje kupców

Poprzednio pisałam, że ze stolicą Łotwy kojarzę tytuł powieści Mankella „Psy z Rygi” Po pewnym czasie, kiedy się nie myśli, a jednak mózg pracuje swobodnie, zaczęły z Rygą tworzyć się inne skojarzenia Pamiętacie, że kiedyś, aby pisać równo w zeszycie gładkim, podkładało się taką kartkę z mocną krateczką, czyli tak zwany liniuszek, ale on miał jeszcze inną nazwę, której nie lubiłam, mówiło się na tę... więcej

Psy z Rygi, czyli Łotwa na Bursztynowym Szlaku

Kiedy wybraliśmy się w podróż Bursztynowym Traktem i okazało się, że pierwszym miastem jakie odwiedzimy będzie łotewska Ryga, to jedynym skojarzeniem jakie miałam z tym miastem, był tytuł kryminału Mankella „Psy z Rygi” Brzmi to niezbyt pozytywnie, książka przedstawiała miasto ponuro i bandycko, a dodatkowo z powodów zawodowych kojarzyłam Rygę jako siedlisko pewnego rodzaju chorób, rozprzestrzenianych po świecie... więcej