Kiedy wybraliśmy się w podróż Bursztynowym Traktem i okazało się, że pierwszym miastem jakie odwiedzimy będzie łotewska Ryga, to jedynym skojarzeniem jakie miałam z tym miastem, był tytuł kryminału Mankella „Psy z Rygi”.
Brzmi to niezbyt pozytywnie, książka przedstawiała miasto ponuro i bandycko, a dodatkowo z powodów zawodowych kojarzyłam Rygę jako siedlisko pewnego rodzaju chorób, rozprzestrzenianych po świecie przez marynarzy, którzy mają w każdym porcie dziewczynę. A stolica Łotwy Ryga, położona w miejscu, gdzie do Bałtyku uchodzi jedna z największych rzek Europy Środkowo-Wschodniej, Dźwina, to największe miasto w krajach bałtyckich, mające za sobą wspaniałą przeszłość ośrodka portowego i handlowego, obsługującego całą wschodnią część kontynentu.
W 1997 roku „Historyczne centrum Rygi” zostało wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO – zapis objął zarówno najstarsze obiekty hanzeatyckiej starówki z XIII– XV wieku, jak również najcenniejsze budowle XIX-wiecznych przedmieść: drewniane kościoły klasycystyczne na Przedmieściu Moskiewskim oraz jedyne w swoim rodzaju kamienice, reprezentujące miejscową odmianę secesji.
Tyle słów na dziś wystarczy, zajmijmy się fotografiami Rygi, które przedstawimy również w kolejnym odcinku widokówek z podróży.
Tekst opublikowany w „Gazecie Powiatowej” 19 listopada 2013 roku.