Klejnot w osłabionej koronie, czyli Pałac Królewski w Phnom Penh

Błyszczący kompleks pałacowy został zbudowany w centrum Phnom Penh pod koniec lat sześćdziesiątych XIX wieku składa się z kilkunastu bogato zdobionych pawilonów, przykrytych skośnymi dachami przypominającymi stupy, kopułami i świętymi złotymi wężami, czyli nagami, symbolami dobrobytu.

Pawilon stojący w samym centrum kompleksu jest największą pozłacaną świątynią w Kambodży, a pełni jednocześnie funkcję Sali Tronowej, w której odbywają się intronizacje khmerskich monarchów. Ostatnia taka uroczystość miała miejsce 29 października 2004 roku, kiedy po abdykacji ojca Sihanouka Rada Tronowa wybrała księcia Norodoma Sihamoni na nowego króla Kambodży.

Tak więc miłościwie panujący król spędził większość życia poza Kambodżą, studiując taniec klasyczny w Pradze, reżyserię filmową w Korei Północnej i balet klasyczny w Paryżu. Był również prezesem Kambodżańskiego Towarzystwa Tanecznego. Obecnie ten 62-letni kawaler zamieszkuje wraz z królową wdową, czyli swoją matką część kompleksu pałacowego, innymi słowy właściwą Rezydencję Królewską.

Warta uwagi jest również pobliska Srebrna Pagoda, której podłoga jest wyłożona pięcioma tysiącami sztabek srebra, ważącymi łącznie sześć ton. Dla ochrony jest prawie cała pokryta grubymi dywanami, a i tak szuraliśmy po niej zwiedzając świątynię w skarpetkach. Następna opowieść będzie również o Phnom Penh, ale już nie o tak królewskiej przeszłości, zaprosimy Was do S–21.

Tekst opublikowany w „Gazecie Powiatowej” 8 lipca 2014 roku.