Poławiacze krewetek, czyli Park Narodowy w Sihanoukville w Kambodży

Turystom lubiącym plażowanie i kąpiele w oceanie najbardziej spodoba się w Sihanoukville, miejscowości oddalonej od Phnom Penh o 230 km. Letni kurort jest w rzeczywistości miasteczkiem portowym, z niezłymi jak na kambodżańskie standardy plażami. Kusi gości z kraju i z zagranicy fantastycznymi warunkami do nurkowania w rejonie okolicznych wysepek.

Jedną z atrakcji turystycznych tego regionu jest Park Narodowy Ream, który znajduje się zaledwie 18 kilometrów od kurortu Sihanoukville, a okazuje się zupełnie innym światem. Został założony w 1993 roku, kiedy rząd Kambodży zaczął podejmować działania na rzecz ochrony zagrożonych zasobów naturalnych kraju. Park obejmuje 210 km2, podzielonych na 150 km2 lądowych i 60 km2 siedlisk morskich.

Krajobraz parku jest górzysty, obejmuje wiele siedlisk i ekosystemów, w tym lasy namorzynowe, bagna słodkowodne, wiecznie zielone lasy, plaże, rafy koralowe, rzeki i wyspy. Można tu obserwować rezusy, krowy morskie, żółwie, delfiny słodkowodne, pelikany, żurawie indyjskie.

Na terenie Ream jest około pięć tysięcy gospodarstw domowych, wielu mieszkających tam ludzi to rangersi, czyli strażnicy parku. Ale mogą oni również łowić ryby, krewetki, uprawiać ziemię oraz eksploatować lasy namorzynowe na własne potrzeby. Pracują również i dobrze zarabiają jako przewoźnicy i przewodnicy wycieczek,jaką i my odbyliśmy w Kambodży.

Tekst opublikowany w „Gazecie Powiatowej” 16 czerwca 2015 roku.