Shendao prowadzi do Shinsan Ling, czyli grobowce dynastii Ming

W okolicach Pekinu godnym uwagi miejscem są starożytne grobowce dynastii Ming. Na pewno kojarzycie dynastię Ming, słynną z przecudnej, bajecznie drogiej porcelany, jak w starym kryminale „ Waza z epoki Ming”.

13 władców z tej dynastii zostało pochowanych na terenie nazwanym Shinsan Ling, do którego prowadzi słynna Droga Duchów Shendao. Mieliśmy szczęście oglądać to miejsce tuż przed zachodem słońca, kiedy cienie się wydłużyły, a mgły zaczęły wstawać ze wzgórz otaczających grobowce. Drogi duchów strzeże gwardia honorowa, złożona z 12 grup posągów, symbolizujących cywilnych i wojskowych dygnitarzy i urzędników oraz 12 par zwierząt (na wpół siedzących, na wpół stojących).

Najczęściej odwiedzanym grobowcem jest Chang Ling miejsce spoczynku Yongle, zmarłego w 1424 roku trzeciego cesarza dynastii Ming. Ten cesarz ponownie przeniósł stolice do Pekinu i wprowadził istotne zmiany w administracji państwowej. Sam wybrał miejsce na cesarskie grobowce, był też pierwszym Synem Niebios, który został tu pochowany. Jego grobowiec, największy i najbliżej środka, posłużył za wzór do budowy następnych. Kopiec nie został jeszcze rozebrany, więc cesarz i cesarzowa spoczywają w podziemnych kryptach. Na powierzchni znajdują się wspaniałe dziedzińce i pawilony obrzędowe.

A co do wazy z epoki Ming, to ostatnio sprzedano jedną w 2012 roku w Londynie za jedyne 3 miliony funtów, bo wcześniej inna, pewnie bardziej kolorowa, „poszła” za 52 miliony dolarów. Dla takiej wazy warto mordować, jak w starym kryminale, a także grobowce rozkopywać, jak to miał w zwyczaju profesor archeologii Indiana Jones.

Tekst opublikowany w „Gazecie Powiatowej” 19 stycznia 2016 roku.