Kocham Cię jak Irlandię…, czyli Zamek Dromoland (część 5)

W zachodniej części Irlandii, w hrabstwie Clare, znajduje się monumentalny i wytworny zamek Dromoland, który przez wiele wieków stanowił rodzinne gniazdo potężnego klanu O’Brien. Obecnie to jeden z najlepszych na terenie Irlandii hoteli klasy lux, goszczący w różnych latach prezydentów, gwiazdy filmowe i inne znane postacie.

Pierwsza budowla pojawiła się tu na początku XI wieku, kiedy to Brien Śmiały przekazał ziemie zwane „Drum Olan” swemu synowi Donochowi O’Brien. Do 1014 roku na wzgórzu górowała już umocniona budowla pełniąca funkcję twierdzy obronnej należącej do klanu O’Brien. Historycy przypuszczają, iż nazwa „Drum Olan”, przekształcona z czasem w Dromoland, oznacza „wzgórze sprawiedliwości”. Wszakże klan O’Brien był jednym z najbardziej szanowanych w Irlandii i bardzo często pełnił funkcję sędzi rozstrzygającego różnorakie konflikty.

Dromoland, jako że jest hotelem, nie jest dostępny dla tradycyjnego zwiedzania przez turystów. Jego goście mogą rozkoszować się widokiem odtworzonych historycznych wnętrz pokoi, pomieszczeń przeznaczonych na odpoczynek oraz pomieszczeń użytku publicznego. Hotel dysponuje 74 pokojami , które są ozdobione meblami i tkaninami wytworzonymi specjalnie na zamówienie zamku. Wykwintne obiady oraz kolacje w hotelu są nie lada wydarzeniem dla gości, przed którymi otwierają się drzwi kilku restauracji i barów jednocześnie. Znakomitą jest, odznaczona gwiazdką Michelin w 1995 roku, restauracja „Hrabia Thomond”. Zwolennikom mniej formalnej atmosfery na pewno przypadnie do gustu lokal o nazwie „Figa”, otwarty od południa aż do godzin północnych. W byłej zamkowej bibliotece urządzono przytulny Cocktail Bar, z okien którego rozpościera się cudowny widok na jezioro.

Dla gości preferujących aktywny wypoczynek przewidziana jest szeroka gama przedsięwzięć dają-cych możliwość spędzenia wolnego czasu w ruchu. Na terenie posiadłości Dromoland znajduje się pole golfowe, uważane za jedno z najlepszych w kraju. Malownicze okolice wręcz zachęcają do przejażdżek konno czy też pieszych spacerów. Miłośników wędkowania nie ominie na pewno szansa złowienia łososia w jeziorze Dromoland. Ponadto, zamek oferuje również możliwość skorzystania ze spa oraz spróbowania swych sił w sokolnictwie i łucznictwie.

A my, skromni turyści z Polski poprzestaniemy na spacerze po pięknym zamkowym ogrodzie, bo na pokój w tym hotelu chwilowo nie zdecydujemy się. Właśnie sprawdziłam cenę na bookingu: 6886 PLN za dwie noce na najbliższy weekend i nawet śniadanie wliczone w cenę. Kończymy więc dziś irlandzką wędrówkę do zamkach, następnym razem odwiedzimy Pałac Sternbergów w Pradze.

Inspirator przygody: Agnieszka z Shannon – „Widokówki” wyrażają dla niej wielkie podziękowania.

Tekst opublikowany w Gazecie Powiatowej 29 listopada 2022 roku.