Wszechmocny Lew Ujeżdżający Karpia, czyli Li Jiang w Chinach

W czasach dynastii Tang Han Yu pisał: „ Rzeka jest jak zielony jedwabny pas, a wzgórza jak turkusowe brosze z nefrytu”- uwieczniając jako pierwszy scenerię wokół Guilin w rejonie autonomicznym Guangxi Zhuang.

Okolica zawdzięcza swoje piękno geologicznym pęknięciom, które nastąpiły ponad 300 milionów lat temu. Formacje wapienne zostały wypiętrzone przez dno pradawnego morza, potem wiatry i deszcz zerodowały wzgórza i wierzchołki, nadając im różnorodne kształty, a woda wydrążyła labirynty jaskiń. Pionowe klify i wyrastające ze szczelin drzewa tworzą niesamowity pejzaż, znany każdemu, kto oglądał chińskie obrazy na zwojach.

Wycieczka statkiem z Guilin do Yangshuo po spokojnych wodach Li Jiang to najpopularniejszy sposób podziwiania krajobrazu. Flotylla statków wypływa rano i przez 4 – 5 godzin płynie do leżącego 60 kilometrów na południe Yangshuo. Trasa widokowa prowadzi przez krasową krainę z fascynującymi iglicami górującymi nad płaskim terenem.

Dawni poeci ochrzcili najciekawsze z nich takimi nazwami, jak: Oczekujący Mąż, Magiczny Pędzelek do Pisania, Wszechmocny Lew Ujeżdżający Karpia, Góra Rękawiczki, czy Wielbłąd Przechodzący przez Rzekę. Podczas wycieczki można obserwować wiejskie życie, które podobnie jak rzeka od wieków płynie w tej okolicy spokojnie. O tym, co jeszcze ciekawego zobaczyć można w okolicach Guilin, opowiemy w kolejnym artykule, a potem pożegnamy Chiny przenosząc nasze widokówkowe spojrzenie na inny region świata.

Tekst opublikowany w „Gazecie Powiatowej” 16 lutego 2016 roku.