Spacerkiem po Asyżu, czyli nie tylko bazylikę warto zobaczyć

Nad miastem góruje posępny zamek Rocca Maggiore, kiedyś zniszczony i odbudowany, można się pokusić na wspinaczkę na ten mroczny szczyt, ale prawdę mówiąc w Asyżu bardziej kuszą uliczki i obiekty sakralne w samym mieście.

Kiedy uwolnimy się od tłumu turystów i pielgrzymów okupujących okolicę bazyliki świętego Franciszka możemy odetchnąć na pocztówkowych wręcz uliczkach, gdzie kaskady kwiatów spływają ze ścian, ogrody łapią każdy promień słońca, a ludzie niespiesznie drepczą uliczkami raz w dół, raz pod górę.

Knajpki w porze lunchu przygotowane są na głodnych turystów, bardzo odpowiadało nam w pewnym lokalu „menu turistico”, które było 4-daniowym posiłkiem mini porcji i umożliwiło degustację wielu włoskich frykasów za rozsądną cenę.

Tak posileni powróciliśmy do zwiedzania Chiesa di S. Chiara, S. Maria Degli Angeli, S. Damiano, S. Rufino, Il Chiostro, S. Maria Maggiore, są to bardzo pieczołowicie odnowione kościoły, ukryte w uliczkach miasta, z wielką przyjemnością można wędrować po Asyżu sprawdzając na mapie, gdzie jest kolejny najbliższy obiekt do podziwiania.

Tekst opublikowany w „Gazecie Powiatowej” 24 lutego 2015 roku.