To już setny artykuł, czyli jak powstają „Widokówki”

Co dwa tygodnie mamy potrzebę i przyjemność przygotować artykuł o naszych podróżach. Jest to naszym zwyczajem i poniekąd obowiązkiem. Zawsze planujemy, kiedy i co napisać, aby redakcja na bieżąco otrzymała ciekawe materiały.

Pierwsze artykuły pisaliśmy nieporadnie i z pewnymi problemami, ale wkrótce nasze opowieści zaczęły się rozwijać. Jako autorka tekstów proponuję temat i piszę artykuł, który jest poprawiany i modyfikowany. Następnie fotograf wybiera zdjęcia, które najpełniej ilustrują artykuł, potem ostateczny wybór, obróbka i wysłanie zdjęć oraz tekstu do redakcji.

Staramy się w przemyślany sposób planować nasze podróże, słuchając opinii bardziej doświadczonych, czytając artykuły w różnych gazetach, oglądając programy popularnonaukowe , ale czasem zdając się na przypadek i okazję.100 widokówek, czyli 100 opowieści zebrało się z wielu wyjazdów, chętnie dzielimy się historiami z innymi, korzystając z życzliwości redakcji, która zamieszcza nasze widokówki. Mamy nadzieję, że przez następne lata pojawią się kolejne opowieści, bo ciągle jest coś ciekawego na świecie, co chcemy przybliżyć ciekawym świata czytelnikom.

Jednocześnie proponujemy zajrzeć na stronę internetową www.widokowkizpodrozy.pl i profil na FB facebook.com/ widokowkizpodrozy, gdzie umieszczamy nasze artykuły z archiwum, oraz wstawiamy inne niepublikowane wcześniej opowieści o różnych miejscach w Polsce i na świecie .
Dziękujemy za sto wspólnie spędzonych artykułów, mamy nadzieję na kolejne i na rozwinięcie się naszych kontaktów w Wami Drodzy Czytelnicy.

Katarzyna i Marek Stor

Tekst opublikowany w „Gazecie Powiatowej” 18 sierpnia 2015 roku